Leczenie kanałowe pod mikroskopem to najlepszy sposób na uratowanie zęba, który ma uszkodzoną miazgę. Zastanawiasz się, czy warto? Przecież równie łatwo można wyrwać ząb i wkręcić w jego miejsce implant. Oczywiście, że to także robimy w Stomo Clinic. Ale własny ząb, prawidłowo przeleczony kanałowo i odpowiednio wzmocniony, będzie Ci służyć przez wiele lat. Szkoda się z nim rozstawać! Dlatego w Stomo Clinic jesteśmy przekonani, że warto walczyć o każdego własnego zęba, ponieważ na zabieg wszczepienia implantów można umówić się w każdym wieku, a swoje zęby niestety, ale często, są tylko do czasu 🙂
Leczenie kanałowe na jednej wizycie pod mikroskopem
Leczenie kanałowe pod mikroskopem w asyście diagnostyki tomografem to technologia zdecydowanie z 21. wieku. Czyli lepsza? Oczywiście. Zapominasz o licznych wizytach, w trakcie których dentysta poszerzał kanały, zatruwał zęba, a ty spędzałeś długie godziny w gabinecie. I opowiadasz potem kolegom, że nie wie o bólu nic ten, kto nie przeżył kanałówki. Leczenie kanałowe w większości przypadków odbywa się w Stomo Clinic na jednej wizycie. Zabiegi wykonują lekarze specjalizujący się w endodoncji. Stosują wysokiej jakości znieczulenia, dzięki którym leczenie kanałowe jest bezbolesne. Sam zabieg jest niezwykle precyzyjny, ponieważ lekarze są uzbrojeni w mikroskopy zabiegowe. W trakcie leczenia wspierają się też tomografem komputerowym. Po co im taka kosmiczna technologia?
Kiedy ząb potrzebuje leczenia kanałowego?
Najczęściej zęby leczymy kanałowo, gdy próchnica wchodzi w ich głąb i atakuje żywe tkanki. Ząb w skrócie zbudowany jest ze szkliwa, które ochrania go z zewnątrz. Następnie mamy zębinę, a pod nią miazgę, żywą tkankę, silnie unaczynioną i unerwioną. To ona odżywia ząb i utrzymuje go przy życiu. Gdy stan zapalny wywołany próchnicą dotrze do unerwionej miazgi, pacjent odczuwa ból. Bywa że bardzo intensywny. Ale nie zawsze. Bywa bowiem, że dolegliwości nie są tak intensywne. Wtedy nawet nie wiesz, że masz w organizmie tykającą bombę zegarową, która prędzej czy później wybuchnie. Poza tym ząb może mieć uszkodzoną miazgę także z powodu urazu mechanicznego, nie tylko przez próchnicę.
Czym grozi niezrobiona kanałówka?
Jeśli odczuwasz pulsujący, „rozpierający” ból zęba i na tym etapie, nie zgłosisz się do dentysty, stan zapalny miazgi będzie nieodwracalny. Może wywołać martwicę miazgi. Powiesz i dobrze, martwy ząb już nie będzie bolał. No niestety, martwy, ale nieoczyszczony ząb będzie źródłem infekcji. Może np. sprowokować powstanie ropnia okołozębowego. Taka infekcja potrafi „siać” bakteriami po całym organizmie. Często wywołuje różnego rodzaju torbiele, ropnie, a nawet zgorzel. Możemy jeszcze bardziej postraszyć? Bakterie gnilne to źródło toksyn, które niszczą okostną i kość przy korzeniu zęba. Gdy przedostaną się do krwioobiegu Twoja brak leczenia kanałowego może doprowadzić do zapalenia nerek, mięśnia sercowego i sepsy. Koniec strachów, zabieramy się za leczenie.
Leczenie kanałowe pod mikroskopem – jak przebiega?
Leczenie kanałowe przypomina trochę mumifikację z czasów faraonów. Chodzi o to, żeby oczyścić ząb z chorej miazgi i tak go „zabalsamować”, by służył przez wiele lat. Najpierw oglądamy dokładnie ząb i otaczające go tkanki za pomocą tomografu komputerowego. Mamy najnowocześniejszy w Europie system Carestream Dental CS 9600, za pomocą którego precyzyjnie obrazujemy wszystkie kanały, nawet te najcieńsze, pozakrzywiane i nadprogramowe. Taka diagnostyka pozwala nam precyzyjnie zaplanować leczenie. Po podaniu znieczulenia w komfortowych dla obu stron warunkach zabieramy się do pracy. Oczyszczamy ząb z miazgi , poszerzamy, dezynfekujemy wszystkie kanały, dochodząc do ich szczytów. Posługujemy się tutaj endometrem , ponieważ pomiary cyfrowe, dają nam pewność, że oczyściliśmy całe wnętrze zęba. Następnie wypełniamy ząb specjalnym biomateriałem, po czym odbudowujemy koronę zębową. W zależności od warunków stosujemy tutaj kompozyt lub odbudowy typu inlay/onlay/overlay. Jeśli ząb tego wymaga, bardzo często wzmacniamy jego pozycję za pomocą wkładów koronowo-korzeniowych i otaczamy szczelną koroną protetyczną.
Jak możesz się czuć po leczeniu kanałowym?
- Nie będziemy oszukiwać, przez 2-3 dni po leczeniu ząb może jeszcze “ćmić”. Ale zaopatrujemy naszych pacjentów w odpowiednie środki przeciwbólowe, a, jeśli to potrzebne, także w antybiotyki. Te dolegliwości będą się dość szybko wycofywać.
- W Stomo Clinic zawsze potwierdzamy skuteczność leczenia kanałowego wykonując na finał radiologiczne badania diagnostyczne. Dzięki temu redukujemy ryzyko powtórnego leczenia kanałowego, czyli tzw. reendo.
- Faktem jest, że na reendo zgłaszają się do nas pacjenci z innych klinik. Zęby nieprzeleczone prawidłowo potrafią się odezwać nawet po latach. Pamiętasz porównanie do tykającej bomby zegarowej? Właśnie nią są pozostawione resztki miazgi, w której potrafi się po latach rozwinąć kolejna infekcja. Dlatego tak ważne jest, żeby kanałówkę zrobić raz a dobrze!